Edyta Górniak forum dyskusyjne

Wyciągnęła do Dody rękę (znowu!) i o mało co się nie potknęła o ten lateksowy tren. Lionela według mnie skopała po całości, Gloria jeszcze jako tako, ale ogólnie to jeden z jej gorszych występów festiwalowych. Dużo siłowych momentów, brak płynności, angielski też taki jakiś kwadratowy, widać że nie śpiewa regularnie, da się odczuć tę różnicę. Zapowiedź Ibisza komiczna. Ten balonik ego wiecznie pompowany...

Flux pisze: ↑27 maja 2023, 23:11Zapowiedź Ibisza komiczna. Ten balonik ego wiecznie pompowany...

No chociaż wymusił , żeby ludzie częściowo wstali . Bo byłoby kiepsko … w porównaniu do przyjęcia przez publiczność innych wykonawców to Edzia bardzo chłodno …
Większość Wykonawców otrzymuje nagrody ,
Kwiaty a Edyta wyszła z niczym . Ibisz nawet powiedział , wręczając kwiaty Maryli , że
Prawdziwa królowa nie może zejsc ze sceny bez kwiatów .
Edyta Ups

Znowu kawał głosu pokazała i piękne frazy w Hello wyspiewane, brawo!

OMG, sprawdziłem dziś - 15 lat temu się tu zarejestrowałem
Co do występu, to wiadomo - Edyta ma o sobie wysokie mniemanie, nie ćwiczy głosu, a jak przychodzi do wielkich festiwali, gdzie chce wypaść jak najlepiej, to ciśnie, żeby było WOW, a efekt raczej taki sobie (choć w porównaniu z innymi i tak nie ma wsrtdu...). Mam wrażenie, że ona powoli traci intuicję muzyczną, przez co te frazy czasem po prostu nie wychodzą.

Nie rozumiem tego hejtu.
Wyglądała jak prawdziwa Diva. Opalenizna, włosy, strój - klasa sama w sobie, odstawała od pozostałych, szarych stylizacji. Gdy wyszła na scenę, to widać było, że pojawiła się prawdziwa gwiazda.
Jako całość, to uważam, że było najlepszy jej występ z ostatnich wystąpień. Będę do niego wracała.

Ok, moim zdaniem był to live in playback (jak i pewnie będzie w Opolu), dlatego też nie zaśpiewała Tiny, bo nie miała kiedy nagrać wcześniej wokalu w studiu. To i tak nie psuje całości, bo miło się oglądało i słuchało

Margy nie musisz się dopatrywac live playback kiedy Edytka świetnie zaśpiewała. Było widać że to true live. A co do krytykantów : Wasza niechęć do jej osoby przesłaniała Wam możliwość obiektywnego ocenienia- dla mnie było mega, oczywiście jak na dziesiejsze warunki fizyczne Edyty

Dla mnie bomba. Zaśpiewane w porządku, wyglądała przepięknie!! Jak na swój wiek to Edi trzyma się bardzo dobrze!

Edyta Górniak & Grott Orkiestra - Hello | Polsat SuperHit Festiwal 2023

https://www.youtube.com/watch?v=PRlHVgBJuaI

Edyta Górniak & Grott Orkiestra - I Will Survive (Gloria.Gaynor) | Polsat SuperHit Festiwal 2023

https://www.youtube.com/watch?v=Yu96otPEtD0

"Hello" dla mnie mogłoby być delikatniej zaśpiewane ale ok...
"I will survive"- piękne przesłanie ale nie lubię tej piosenki za bardzo... No trudno, czasem śpiewa to co lubię a naogół nie
co nie zmienia faktu, że jest królową wokalistyki i kropka. Czy jest w lepszej formie czy gorszej. Występ udany, szkoda że tylko 2 piosenki.

2 bo przy 200 juz sie gubi. W wywiadzie dla Interii dziennikarz zapytal o Free your heart a odpowiada o Mow sercem z Nerwusem:)
P.S. Hello chyba jednak faktycznie live playback

lateks kojarze z k...wami wy też tak macie?

A szpak odleciał też w lateksie zresztą

btw ja już pełnoletni na tym forum!

Co, jak co ale Edytka figurę ma jak nastolatka, ja żeby móc tak wyglądać musze wciskać się w gorsety, polecam wszystkim sprawdzić gorset underbust, który robi efekt wow od razu po założeniu, tu przeczytacie o nim więcej https://www.sklep.justbeck.com.pl/blogs ... e-sprawdzi

Występ był świetny. Tyle w temacie.

Ten stroj Edi mega pasuje, on potrafi to unieść z klasą. Ruchy podczas I will suvive super, zresztą ona ma taką charyzmę na scenie jak się odpali, totalny zwierz sceniczny. Jedynie ostatni dźwięk za dużo miał masy, potężny, ale ciut według mnie za dużo.

Hello miało genialne momenty i interpretacja, ona nigdy nie śpiewa tak samo dźwięków, to jest jej totalna magia. Czuć trochę taką masę i ciężar w głosie. Hmm ona brzmi tak potężnie, a mam wrażenie jakby czasem zbyt mocno chciała walnąć dźwięk. Niemniej występ mega! Prawdziwa królowa wbiła na scene!

Hello mi się nie podobało, I will survive lepiej, z taką pokrzepiającą energią. Edyta niby spontanicznie pobiegła w publikę i chyba nie bardzo wiedziała, co tam robić. Współczułem jej tej sukienki.

Wokalnie bardzo przyzwoicie. Angielski jest taki nienaturalny, to samo co zrobiło się potem z Celine na wiek dojrzały. Szkoda, że nie wybiera jakiś mniej nietuzinkowych coverów tylko same szlagiery. Wyglądała pięknie. Wokalnie jako, że głos jest zdecydowanie bardziej rasphy i ciemniejszy z wiekiem to nie do końca ona się odnajduje w tym wysokim repertuarze. Z drugiej strony nie może iść w inne, bo nie jest aż tak rasphy jak Aguilery. Stanęła w sytuacji bez wyjścia. Nie zabrzmi genialnie ani tu ani tam.