Edyta Górniak forum dyskusyjne

Urodzinowa niespodzianka

Nerwus ft. Edyta Górniak - Mów Sercem

https://www.youtube.com/watch?v=-l5UZOT_WnE

Całkiem przyjemny utwór.

Spoko, szepty Edyty najlepsze. Aż gęsiej skórki dostałem

Dla mnie to brzmi jak sprzed 20 lat. To już jest tak nijakie, że muszę sobie aż dwie limonki wkroić do tequilli na uspokojenie.

Bardzo miła niespodzianka - w części. Edyty refren brzmi świetnie, a podkład muzyczny, o ile prosty i zupełnie nieoryginalny, wpada w ucho. Niestety rap nigdy nie był nie jest i nie będzie moją bajką . Nie czuję tego i drażni mnie. Nie znam sie ale wydaje mi sie że chłopak też nie ma jeszcze warsztatu i tego flow. Juz wołałbym Allana. Utwór taki trochę klimat lata 2000 i wczesne '10 Eminem i Rihanną zajechało. Szkoda że nie ma wersji samoedytowej z dogranymi zwrotkami jak w " i love the way u lie "

Na razie 8 dla Edyty i 5 dla reszty- łącznie 6,5.

Bardzo miła niespodzianka bo zawsze te muzyczne, które stanowią nowy utwór są mile widziane Piosenkę oceniłam na 9 tylko z uwagi na Nerwusa, który musi jeszcze trochę popracować bo brzmi trochę sztywno i niepewnie, dużo bardziej podobało mi się jego wejście w utworze z Enso Allanem Dżentelmen. Edytka dla mnie świetnie, świeżo i lekko.

W Empiku 3,99zł
https://www.empik.com/mow-sercem,p13496 ... nt=produkt

Nie kupuję tego.
Gdy pierwszy raz posłuchałam piosenki to chciałam daj jej "2", ale odłożyłem swoją ocenę na kilka godzin i po południu nieco zyskał. Obecnie oceniam go na "6". Nie radiowy, nie jest to piosenka z którą Edyta wróci w wielkim stylu. Generalnie w ogóle nie wróciła ... aby po 19 godzinach nie mieć nawet 3.000 wyświetleń? To wstyd ...
Wstawki Edyty są ok i to jedyna rzecz, która ratuje tę piosenkę. Gdyby nie wrażliwość Divy, to byłaby masakra.
Nerwus jest strasznie płytki, nawet jak na rapera. Jeśli chłopak nie ma odwagi to nie powinien brać się za śpiewanie, rapowanie ... gdy po szkole idziesz pierwszy dzień do pracy, to pracodawca i tak oczekuje od Ciebie pracy, jakbyś miał 20-letnie doświadczenie. Tu powinno być tak samo - jak nie umiesz to nie śpiewaj.

Wstawki Edyty ładnie. Tylko, że nic z tego nie wynika.

Wstawki Edyty ok, wpadają w ucho, muza tez. Szkoda w sumie, że ten Nerwus się produkuje w większości tego kawałka. To raczej nagrane między jedną kawą a drugą dla kumpla Allana.

Minęło kilka dni od muzycznej niespodzianki i jak się okazuje - nic to nikomu nie dało.
Nie zadbali o jakąś premierę radiową, o artykuły w sieci, o występ w śniadaniówce czy jakąkolwiek promocję.
Wypuszczamy i tyle, a szkoda.

Pamiętam jak Diva chwaliła się, że pracuje tylko z najlepszymi oraz to jak wyliczała duety i że każdy z nich skrupulatnie wybiera ...

Nerwus pewnie liczył na rozgłos oraz to, że nazwisko "Górniak" otworzy mu wszystkie drzwi i przyniesie popularność, Diva pewnie zgodziła się na duet z grzeczności, bo jest to kolega Allanka. No i tym samym "zamknęła" usta złośliwym, bo choć od lat nie wydała płyty to "rozpieszcza" fanów singlami.

Szkoda, że urodzinowy singiel odnosi taką porażkę.

Obserwując działania z ostatnich miesięcy to naszej Divie mocno spadły zasięgi ...
Doda przeżywa renesans i ma miliony wyświetleń, ostatnia piosenka Juśki ma prawie dwa miliony odtworzeń na YT, a nasza Idolka ?

Loo Late - 300 tysięcy, Będę śniła 200 tys., LoVeLight 23 tys., W Tobie jest światło 67 tys., Free Your Heart 17 tys. no i Mów sercem ledwo 8 tysięcy - choć to najbardziej komercyjny kawałek ze wszystkich.

Czyli nawet fani jej nie słuchają, lub połowa z nich odeszła. Ciekawe co jest powodem tak małego zainteresowania?

Margaret pisze:...

Obserwując działania z ostatnich miesięcy to naszej Divie mocno spadły zasięgi ...
Doda przeżywa renesans i ma miliony wyświetleń, ostatnia piosenka Juśki ma prawie dwa miliony odtworzeń na YT, a nasza Idolka ?

Loo Late - 300 tysięcy, Będę śniła 200 tys., LoVeLight 23 tys., W Tobie jest światło 67 tys., Free Your Heart 17 tys. no i Mów sercem ledwo 8 tysięcy - choć to najbardziej komercyjny kawałek ze wszystkich.

Czyli nawet fani jej nie słuchają, lub połowa z nich odeszła. Ciekawe co jest powodem tak małego zainteresowania?

Myślę, że powód jest jeden - po prostu inne działania mają większe zasięgi i wzbudzają większe zainteresowanie. No i ona jako Light Worker poświęca swojej nowej pasjii znacznie więcej energii.

Powód jest zupełnie inny. Przecież to jest kobieta po 50tce, która nie wydała płyty od prawie 11 lat. No proszę Was. Dlaczego ktoś miałby się nią interesować? Bo jest Edytą Górniak?

Po pierwsze "wielkie głosy" nie są w modzie od conajmniej 15 lat. Ostatnią kobietą z którą ktoś się liczył z tej półki była Christina Aguilera a później Adele (która zasłynęła z jednej płyty i zbudowała na tej płycie całą swoją karierę). Divy nie są już modne. Ariana Grande ma możliwości wokalne a ich nie wykorzystuje w swoich nagraniach.

Edyta Górniak może obronić się dzisiaj tylko dobrą nieprzeciętną piosenką w której ograniczy wokale do minimum. Potrzebny jest poziom "Króla". Nikogo nie interesuje ballada ani kolejne oderwane działanie od rzeczywistości. Musi być dobra, przemyślana kompozycja a ostatnie wszystkie jej "single" to jest kisiel z majonezem.

Jednak to co w niej podziwiam to to, że ona sobie zdaje z tego sprawę a i tak ma wyrąbane i to godne podziwu

Szkoda tylko, że nie budzi się w niej potrzeba tworzenia. Każdy artysta przechodzi przez moment kryzysu, ale jednak większość się podnosi.

Edyta ma "background" którego nigdy nie wykorzystała. Mówiłem już, że powinna wejść w inspiracje cygańskie. W jakieś nowoczesnej nietuzinkowej odsłonie. Jakaś muzyka poetycka, bo ona ma najlepsze możliwości interpretacyjne w branży. Ludzie nie czekają na kolejne głupoty.

Edyta od początku swojej kariery bazuje na jednym modelu biznesowym - zarobić szybko dużo pieniądze (np tv show) zachowując przy okazji pozory wydając jakiś tam singiel albo jakiś tam teledysk. Górniak zawsze tak działała i nazywanie kogoś artystą tylko i wyłącznie przez wzgląd na talent powinno być zakazane. Często tu czytałem porównania Edyty do Aguilery (bo obie takie lekkie w wielu gatunkach), ale między obiema Paniami jest ogromna przepaść - Christina jest tak samo małopłodna, ale ostatecznie zawsze wydaje swoje projekty. Trwa to długo, ale nigdy nie pozwaliła sobie na jakieś kłamstwa i manipulacje, że wyda i nie wydała. Mogą się komuś podobać jej płyty lub nie, ale są i tworzą katalog. Nie są to oderwane od rzeczywistości działania, bo tworzą jakaś całość zawieszoną w jakimś czasie. Edyta może śpiewać raz pieśń modlitweną, raz reagge, raz mantry buddyjskie - ale niechaj to będzie osadzone w jakiś projekcie a nie w chmurze.

"potrzebny poziom Króla"

Przecież to dno dna!

Piosenka wycofana ze sprzedaży w empiku.
Wszystkie płyty i utwory usunięte ze strony empiku oprócz duetu z Roksaną.