Na Językach
Program Agnieszki Szulim w TVN
- Monalisa
- Whatever it takes
- Posty: 760
- Rejestracja: 06 wrz 2006, 20:44
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: To nie ja
- Lokalizacja: Miasto...
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Na Językach
Śpiew był zawsze lekiem na całe zło. Kiedy Edyta wychodziła na scenę, nie było miejsca na wątpliwości. To był ten magiczny moment, kiedy ludzie wybaczali jej wszystko. Ona sceną rządziła. Dziś jest jak królowa jakiejś zamorskiej kolonii, przy mikrofonie staje tak rzadko, że jej władza i wpływ stały się znikome. Czara goryczy się przelała. Nie zdziwię się, jeśli Edyta w końcu na jakimś występie telewizyjnym oberwie zbukiem, zgniłymi pomidorami czy czymś równie apetycznym. I stanie się to z ręki zawiedzionych i oszukiwanych przez lata fanów. Jak widać nie trzeba kończyć rolnictwa, żeby być burakiem, czego EG jest ostatnio najlepszym dowodem. Lata bywania na światowych scenach wcale nie uczyniły z niej światłego, kulturalnego i obytego człowieka. Antyreklama najlepszą reklamą, w to mi graj...
- Mist
- Ready for love
- Posty: 3077
- Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
- Lokalizacja: GB South West
Re: Na Językach
Sorry slonko ale to wlasnie charakter - nie potrafi z nikim wspolpracowac zosia samosia niby taka madra i wszystko wie a dzisiaj ma skrawki kariery muzycznej. Roztrwonila 'majatek' ktory zbudowala ze swoim pierwszym managerem - opuscila go zbyt szybko niestety zanim udalo jej sie na dobre zaistniec na rynku zagranicznym z jakims naprawde znanym przebojem!!! Od tego czasu niewiele zrobila, chalturzy albo nie robi nic a jak wydaje plyte to nawet fajne pomysly jakosciowo, produkcyjnie sami slyszymy jak jest.Nie sądzę by jej charakter był tu największym problemem. Wielu artystów ma trudny charakter.
Edyta jest strasznie dumna i bez wzgledu ile razy bedzie probowala wciskac kit o tym ze jest pokorna to tak naprawde strasznie brakuje jej pokory... Taka jest prawda.... I dlatego jest jak jest.
- Kopaneek
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5905
- Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
- Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
- Ulubiona piosenka: To nie ja
- Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki
Re: Na Językach
Ze wszystkim się zgadzam poza treścią, którą zacytowałem.Flux pisze:Dziś jest jak królowa jakiejś zamorskiej kolonii, przy mikrofonie staje tak rzadko, że jej władza i wpływ stały się znikome.
Zwyczajnie Edyta już nie zachwyca.
Kiedy słucha się Stop z JOŚ - do dziś czuje się zachwyt. Obecnie takimi występami mogłaby odkupić wywiad w Gali. Przy jękach z HBO czy innych gścinnych występach z tego i ubiegłego roku nie czuć nic, zupełnie. Każdy dzwięk jest siłą wyszarpany z gardła i słyszą to nawet laicy. (dla przypomnienia) Nie chodzi o częstotliwość wydobywanych dźwięków.
- Mist
- Ready for love
- Posty: 3077
- Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
- Lokalizacja: GB South West
Re: Na Językach
Jeszcze potrafi zaspiewac jak jej sie uda sprezyc poza tym jest w dobrej formie fizycznej i jezeli tylko nie jest akurat bardzo mocno ostrzyknieta to zachwyca. Niestety bardzo malo okazji zeby ja widziec na scenie. U mnie na jej odbior wplywa takze to jak sie zachowuje poza scena, bo jezeli jest straszna hipokrytka poza nia to po prostu trudno sie identyfikowac z jej emocjami i piosenkami. Artysta musi byc prawdziwy Edyte sledze prawie od 20 lat zbyt duzo o niej wiem, zeby wylaczyc calosc i skupic sie tylko na muzyce...
Ale rozumiem o co Ci chodzi - Edyta na scene wychodzi bo musi... Nie ma u niej juz muzycznej pasji. Teraz to obowiazek kiedys spiewala cala soba....
Ale rozumiem o co Ci chodzi - Edyta na scene wychodzi bo musi... Nie ma u niej juz muzycznej pasji. Teraz to obowiazek kiedys spiewala cala soba....
- Kopaneek
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5905
- Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
- Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
- Ulubiona piosenka: To nie ja
- Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki
- caterina78
- Niebo to my
- Posty: 1279
- Rejestracja: 28 mar 2009, 17:39
Re: Na Językach
To nie jest duma, a gorzej - PYCHA, przekonanie o wlasnej nieomylnosci i bezkaralnosci.
Oczywiscie potraktujmy to jako hipotezy, ale po ostatnich popisach na FB, szybko moga przejsc w oskarzenia, ale po co?
Ktoz z nas jest bez grzechu, niech rzuci w nia kamieniem, nikt, zatem, cisza i nabieramy wody w usta, zabieramy manatki i zamykamy ten cyrk na kolkach.
Jest czlowiekiem, gdzie teraz po tylu latach, gdzie nie moze manipulowac wychodza same najgorsze wady, ktore zamazuja totalnie zalety.
Wszystko rozbija sie o pyche, przekonanie, ze tylko ona i tylko w niej tkwi sila, zatem niech szuka bezludnej wyspy i tam niech sie wybiera.
Nie mozna zyc na takich zasadach jak ona, to nie jest bezkarne, bo juz teraz fala tsunami szybciutko plynie i niedlugo, predzej czy pozniej zmiecie z tej nedznej pseudo artystycznej plazy.
Wszystko co teraz sie uwypukla w jej charakterze przeklada sie na spiew. Kompletnie zaczyna mnie draznic! A dlaczego, bo juz nie wierze w zadna zwrotke wyspiewywana przez nia, to stalo sie farsa, juz nie jest wiarygodna, glos stracil blask i zamienil sie w krzyk, a ona mierzy sie z sama soba, z legenda o wrazliwej i empatycznej artystce, ktora swym glosem oczarowywala swiat.
Teraz, wszystko sie topi, ta fala ja dopadnie i nie chcialabym tego widziec, nie chcialabym w tym uczestniczyc, ale to nieuchronne, jestesmy tego swiadkami.
Jedyne wyjscie to zrozumienie, ze sami nic nie jestesmy w stanie osiagnac, ze nie jestesmy blezudna wyspa, ze na nasze dzialania beda reakcje, beda konsekwencje, ze trzeba uczyc sie zyc w zgodzie z ludzmi, szanowac jednostke, swiat, a nie zamykac sie w egoizmie.
Do tego kompleks niekochanej dziewczynki, ktora sie sprzeda za odrobine milosci i to samo, bo cel uswieca srodki zrobi ze swoimi fanami, niepotrzebny, do kosza, znajdzie sie nastepny, znajda sie tysiace, ale czy aby napewno?
Nie, dopoki nie pojmie, ze nikt jej nie da tej bezgranicznej milosci, nie moze tego szukac u ludzi, moze dac namiastke muzyka, Bog.
Oczywiscie potraktujmy to jako hipotezy, ale po ostatnich popisach na FB, szybko moga przejsc w oskarzenia, ale po co?
Ktoz z nas jest bez grzechu, niech rzuci w nia kamieniem, nikt, zatem, cisza i nabieramy wody w usta, zabieramy manatki i zamykamy ten cyrk na kolkach.
Jest czlowiekiem, gdzie teraz po tylu latach, gdzie nie moze manipulowac wychodza same najgorsze wady, ktore zamazuja totalnie zalety.
Wszystko rozbija sie o pyche, przekonanie, ze tylko ona i tylko w niej tkwi sila, zatem niech szuka bezludnej wyspy i tam niech sie wybiera.
Nie mozna zyc na takich zasadach jak ona, to nie jest bezkarne, bo juz teraz fala tsunami szybciutko plynie i niedlugo, predzej czy pozniej zmiecie z tej nedznej pseudo artystycznej plazy.
Wszystko co teraz sie uwypukla w jej charakterze przeklada sie na spiew. Kompletnie zaczyna mnie draznic! A dlaczego, bo juz nie wierze w zadna zwrotke wyspiewywana przez nia, to stalo sie farsa, juz nie jest wiarygodna, glos stracil blask i zamienil sie w krzyk, a ona mierzy sie z sama soba, z legenda o wrazliwej i empatycznej artystce, ktora swym glosem oczarowywala swiat.
Teraz, wszystko sie topi, ta fala ja dopadnie i nie chcialabym tego widziec, nie chcialabym w tym uczestniczyc, ale to nieuchronne, jestesmy tego swiadkami.
Jedyne wyjscie to zrozumienie, ze sami nic nie jestesmy w stanie osiagnac, ze nie jestesmy blezudna wyspa, ze na nasze dzialania beda reakcje, beda konsekwencje, ze trzeba uczyc sie zyc w zgodzie z ludzmi, szanowac jednostke, swiat, a nie zamykac sie w egoizmie.
Do tego kompleks niekochanej dziewczynki, ktora sie sprzeda za odrobine milosci i to samo, bo cel uswieca srodki zrobi ze swoimi fanami, niepotrzebny, do kosza, znajdzie sie nastepny, znajda sie tysiace, ale czy aby napewno?
Nie, dopoki nie pojmie, ze nikt jej nie da tej bezgranicznej milosci, nie moze tego szukac u ludzi, moze dac namiastke muzyka, Bog.
-
- Whatever it takes
- Posty: 707
- Rejestracja: 25 gru 2008, 18:56
- Ulubiony album: WSZYSTKIE
- Ulubiona piosenka: TAFLA
- Lokalizacja: Torun
Re: Na Językach
dzisiaj Edycie dostalo sie za list do prasy odnoscnie tego ze stracila pokarm i ze prasa to szczury
a KPP powiedziala ze miala przyjemnasc robic z nia wywiad i ze Edi sam pisze caly wywiad z bledami stylistycznymi i ort. i ze dodaje ntke od prawnika ze jak cos zmienia to bedzie pozew
a KPP powiedziala ze miala przyjemnasc robic z nia wywiad i ze Edi sam pisze caly wywiad z bledami stylistycznymi i ort. i ze dodaje ntke od prawnika ze jak cos zmienia to bedzie pozew
- sexuality
- Nieśmiertelni
- Posty: 2056
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 12:01
- Ulubiony album: Dotyk, EKG
- Ulubiona piosenka: wiele :)
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na Językach
Powiedzieli po raz kolejny prawdę. Tak jest, kochani. Wiem, bo sama rozmawiałam z kilkoma redaktorami naczelnymi i to poważnych pism kobiecych w Polsce i zapewniam Was, że niektórzy z nich tak długo jak będą pracować w tym zawodzie i w jakimkolwiek wydawnictwie da Edycie dożywotnią czerwoną kartkę.
Nie ma co się dziwić, że profesjonalni dziennikarze zwyczajnie nie chcą wywiadów z Edytą. Później wychodzą takie o to rozmowy z Gali z pseudo-dziennikarką i redaktorką naczelną, której największym hobby jest wbijanie na Pudelka i czytanie podobnych serwisów plotkarskich. Jeśli celem tej Pani było pozyskanie "tanich sensacji" to trafiła w dziesiątkę. Nie od dziś wiadomo, że EG potrafi zapewnić rewelacje z własnego życia nawet za 99 groszy. W Gali (po wyższej cenie) już znacznie pojechała po bandzie...
Nie ma co się dziwić, że profesjonalni dziennikarze zwyczajnie nie chcą wywiadów z Edytą. Później wychodzą takie o to rozmowy z Gali z pseudo-dziennikarką i redaktorką naczelną, której największym hobby jest wbijanie na Pudelka i czytanie podobnych serwisów plotkarskich. Jeśli celem tej Pani było pozyskanie "tanich sensacji" to trafiła w dziesiątkę. Nie od dziś wiadomo, że EG potrafi zapewnić rewelacje z własnego życia nawet za 99 groszy. W Gali (po wyższej cenie) już znacznie pojechała po bandzie...
- dorota
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5859
- Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
- Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
- Lokalizacja: Sopoćkowo
Re: Na Językach
Karolina KP wczoraj w programie mówiła, jak wygląda autoryzacja wywiadów przez Edytę
koszmar - zarówno dla dziennikarza jak i czytelnika
koszmar - zarówno dla dziennikarza jak i czytelnika
- Kopaneek
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5905
- Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
- Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
- Ulubiona piosenka: To nie ja
- Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki
- dorota
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5859
- Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
- Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
- Lokalizacja: Sopoćkowo
Re: Na Językach
no to już wiemy, dlaczego Edyta bryluje jedynie w Party, Fleshu,Fakcie, Super Expresie, w Gali i czasem w Vivie - toć to prasa dla prawdziwych intelektualistówsexuality pisze:Powiedzieli po raz kolejny prawdę. Tak jest, kochani. Wiem, bo sama rozmawiałam z kilkoma redaktorami naczelnymi i to poważnych pism kobiecych w Polsce i zapewniam Was, że niektórzy z nich tak długo jak będą pracować w tym zawodzie i w jakimkolwiek wydawnictwie da Edycie dożywotnią czerwoną kartkę.
- lordarek1
- Whatever it takes
- Posty: 762
- Rejestracja: 21 lip 2011, 17:04
- Ulubiona piosenka: Będę śniła,Szyby
-
- Impossible
- Posty: 1741
- Rejestracja: 22 maja 2011, 15:31
- Lokalizacja: z ...............
Re: Na Językach
A pamiętacje co Edyta mówiła do fanów na jakimś spotkaniu po wywiadzie w twoim stylu? Że, ona w kazdym wywiadzie mówi duzo o muzyce-a potem redaktorzy i tak zamieszczaja co chcą-i na tematy muzyczne zwykle brakuje miejsca.... Przykre, ze tak wprosto w oczy potrafi... mijać się z prawdą....
Ja się w ogóle dziwie ze ktokolwiek z jakiejkolwiek prasy chce z nią robic wywiady, skoro to tak wyglada jak wyglada...
Ja się w ogóle dziwie ze ktokolwiek z jakiejkolwiek prasy chce z nią robic wywiady, skoro to tak wyglada jak wyglada...
- dorota
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5859
- Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
- Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
- Lokalizacja: Sopoćkowo
Re: Na Językach
no wiesz, brudy i kontrowersje najlepiej się sprzedają, a najgorsze jest to, że Edyty zawsze wszystko autoryzuje do bólu, tak więc nic nie może wyjść bez jej zgody i wiedzy
czytając jej ostatnie wynurzenia w GALI (po których notabene nadal dochodzę do siebie) nie mogłam się nadziwić, jak dziennikarka i jednocześnie Redaktor Naczelna tego pisma, mogła podpisać się pod taką szmirą
ja rozumiem, że Edyta to "wielka,sfochowana Diva" no ale gazeta powinna chociaż udawać, że coś próbowała zrobić, żeby ta 'rozmowa' a raczej monolog sfrustrowanej kobiety nie był tak odpychająco-przerażający dla potencjalnego czytelnika
no ale jak to się mówi - wart pac pałaca, a pałac paca
czytając jej ostatnie wynurzenia w GALI (po których notabene nadal dochodzę do siebie) nie mogłam się nadziwić, jak dziennikarka i jednocześnie Redaktor Naczelna tego pisma, mogła podpisać się pod taką szmirą
ja rozumiem, że Edyta to "wielka,sfochowana Diva" no ale gazeta powinna chociaż udawać, że coś próbowała zrobić, żeby ta 'rozmowa' a raczej monolog sfrustrowanej kobiety nie był tak odpychająco-przerażający dla potencjalnego czytelnika
no ale jak to się mówi - wart pac pałaca, a pałac paca