Edyta Górniak forum dyskusyjne

W ANGORZE wywiad z Adasiem Sztabą gdzie m.in opowiada o współpracy z Edytą:)

W program TV notka o wygraniu sprawy z SE.

KrzysiekF pisze:W ANGORZE wywiad z Adasiem Sztabą gdzie m.in opowiada o współpracy z Edytą:)

Poprosze o cytat albo chociaz jakis skrotowy opis tego fragmentu

Kiedy miał Pan 21 lat, został szefem muzycznym zespołu Maryli Rodowicz.Ale od Maryli dość szybko "odkupiła" pana Edyta Górniak. Co na to wszystko Rodowicz ?

Podobno byłem drugą osobą w historii muzyków grających z Marylą, która odeszła na własne życzenie. Zadbałem o swojego następce, chociaż nie było to proste. Maryla nie była sytuacją zachwycona. Aby móc iść dalej musiałem dokonać takiego wyboru.

Ale od Edyty Górniak też pan niebawem odszedł?



Przejście do zespołu Edyty było dość ryzykowne, bo w tym czasie nie miała ona sprecyzowanych planów koncertowych. Ale miałem potrzebę doświadczenia czegoś nowego, więc była okazja. Zostałem szefem jej zespołu. na początku Edyta robiła wrażenie osoby, która bardzo dba o swoich współpracowników łącznie z technikami, oświetleniowcami i dźwiękowcami. Po trasie LIVE 99 ma scenę wjechało kilkadziesiąt szampanów, dla każdego z osobna. To były niespotykane gesty, którymi potrafiła ludzi ująć. Odszedłem z jej zespołu w sytuacji, gdy zrozumiałem, że w tym układzie już niczego więcej się nie naucze.


Angora

Bardzo dziekuje.

Ciekawa wypowiedź....

Kiedys mialam okazje zapytać Adama m.in. o wspolprace i rozstanie z Edytą.Powiedział,ze po prostu przestali sie rozumiec w pewnym momencie takze pod wzg muzycznym i ze głowna przyczyną "rozstania" było to,ze Edi mieszkala w Londynie i za trudno było sie do Niej dopasowac.Nie widzi raczej szansy na powrot do wspolpracy Szkoda.

Szkoda,wielka szkoda....Myślę,że Edyta straciła najlepszego muzyka,z jakimkolwiek miała okazję współpracować...

Marcin A. pisze:Szkoda,wielka szkoda....Myślę,że Edyta straciła najlepszego muzyka,z jakimkolwiek miała okazję współpracować...

Też tak myślę

GOsc poprostu zaczal robic kariere to sie wypial na EDyte. Byla jedna z jego trampolin do popularnosci. Fajnie przeciez brzmi w cv: "wspoplracowalem z Maryla ROdowicz, EDyta Gorniak, etc" ;/ Teraz dzieki temu moze grac swoja muzyczke w roznych programikach tv. A czy to najlepszy muzyk z jakim Edyta miala okazje wspolpracowac? Polemizowalbym.

Angel pisze:Teraz dzieki temu moze grac swoja muzyczke w roznych programikach tv.

Nie wydaje mi się,aby swoją obecną pozycję zawdzięczał Edycie, tylko raczej TALENTOWI,który niewątpliwie posiada...No i na pewno nie można mówić o tym,że tworzy MUZYCZKĘ do PROGRAMIKÓW....

Angel pisze:Fajnie przeciez brzmi w cv: "wspoplracowalem z Maryla ROdowicz, EDyta Gorniak, etc" ;/

przesadzasz, tym bardziej że Maryla robi inną muzykę niż Edyta. facet chce sobie popróbować tu i tam i nie chce się zanudzić grając naokrągło to samo. zresztą w "szarym życiu" ludzie też zmieniają robotę, i nie po to by się w cv-kach popisywać, ale po to by się rozwijać i próbować czegoś nowego.

vanity pisze:przesadzasz, ...

Nie wydaje mi sie zebym przesadzal, a jesli nawet to na tym forum az roi sie od przesady w wydawanych opiniach zwlaszcza niektorych osob i wszyscy jakos zyja.

Marcin A. pisze:No i na pewno nie można mówić o tym,że tworzy MUZYCZKĘ do PROGRAMIKÓW....

A o czym wg CIebie mozna mowic?

Napewno Edyta miała okazje pracowac z lepszymi. Moze Sztaba wyróznia sie na polskim podwórku ale na świecie jest przeciez sporo utalentowanych muzyków. Płyta ,,EG" jest genialnie skomponowana, lepiej moim zdaniem niz Perła nad którą pracował przeciez Sztaba

ANETA pisze:Napewno Edyta miała okazje pracowac z lepszymi. Moze Sztaba wyróznia sie na polskim podwórku ale na świecie jest przeciez sporo utalentowanych muzyków. Płyta ,,EG" jest genialnie skomponowana, lepiej moim zdaniem niz Perła nad którą pracował przeciez Sztaba

Lepszy, gorszy to pojecia wzgledne. Sztaba przygotowal trase Julia, na ktorej przynajmniej w mojej ocenie zespol gral bardzo dobrze.

ANETA pisze:Płyta ,,EG" jest genialnie skomponowana, lepiej moim zdaniem niz Perła nad którą pracował przeciez Sztaba

No Sztaba to chyba przede wszystkim pracował nad płytą Live i nad samą trasą zreszta.Jak dla mnie wynik swietny.Nie sadze tez zeby miał wypiąć się na Edytę.Mówił,ze czasy Live byly jednym z wazniejszych i piekniejszych czasów w jego karierze artystycznej,co było własnie wynikiem niepowtarzalnej atmosfery jaką stwarzała Edyta.Myslę,ze po prostu ich drogi sie rozeszły,bez jakiegos powaznego powodu.Ale nie zaprzeczam,że szkoda.